Włoskiej przyjaźni  – ciąg dalszy

Jak daleko należy jechać, aby poznać prawdziwych przyjaciół? Uczniowie Zespołu Szkół Nr 2 im. Jana Pawła II w Miechowie przejechali 1823 km, by dotrzeć do rodzin uczniów z partnerskiej szkoły I. I. S. „G. Gasparrini” w Melfi. W dniach od 18.10.2017 do 29.10.2017 dziesięciu uczniów Zespołu Szkół Nr 2 w Miechowie wraz z opiekunami: Agnieszką Nowak i Iwoną Zagórską uczestniczyło w polsko – włoskiej wymianie młodzieży.
Po długiej podróży było nam niezwykle miło, gdy Włosi czekali na nas z transparentami – Witamy – w języku polskim i włoskim. Nasze nowe rodziny przyjęły nas niezwykle serdecznie. Pierwszego dnia pobytu miało miejsce piękne oficjalne powitanie, prezentacja regionu – Basilicata, gdzie jest położone miasto Melfi i nasza partnerska szkoła. Wzruszające były słowa  przedstawicieli władz miasta i dyrektora szkoły, który powiedział: „Gość w dom, Bóg w dom”. Z całą pewnością udało się włoskim przyjaciołom wprowadzić w czyn nasze polskie przysłowie, uczniowie czuli się bardzo dobrze we włoskich rodzinach. Każdego dnia opowiadali sobie o przysmakach jakie im serwowano, nie bez powodu włoska kuchnia to jedna z najsmaczniejszych na świecie. Nie samym jedzeniem jednak uczeń żyje. Wyjechaliśmy by zwiedzać, poznawać kraj, obyczaje i mówić w języku włoskim i angielskim.
Braliśmy udział w corocznym święcie kasztana, podczas którego mieszkańcy miasteczka, a także przyjezdni bawią się na ulicach miasta, jedząc pieczone na grillu świeże, dopiero co zebrane kasztany. Włosi zorganizowali ciekawe wycieczki. Zwiedzaliśmy Pompeje, miasto zniszczone w czasach cesarstwa rzymskiego przez erupcję wulkanu Wezuwiusz, który jest jednym z pięciu najniebezpieczniejszych wulkanów świata. Wybraliśmy się do miasta Neapol o którym Goethe napisał: „Zobaczyć Neapol i umrzeć” co prawdopodobnie miało znaczyć, że już nic piękniejszego w życiu nie zobaczy…
My jednak, na przekór Goethemu, nadal szukamy piękna i nowych przygód, z niecierpliwością oczekując wizyty włoskich przyjaciół w Polsce. Spróbujemy pokazać im nasz piękny kraj, opowiemy o trudnej historii Polski
i poczęstujemy barszczem z pierogami… a przede wszystkim udowodnimy, że cytowane przez włoskiego dyrektora szkoły polskie przysłowie: „Gość w dom, Bóg w dom” to nie tylko slogan.
Czekamy na naszych włoskich przyjaciół. Iwona Zagórska

Przykładowy obraz Przykładowy obraz Przykładowy obraz Przykładowy obraz Przykładowy obraz Przykładowy obraz Przykładowy obraz Przykładowy obraz Przykładowy obraz Przykładowy obraz Przykładowy obraz Przykładowy obraz Przykładowy obraz Przykładowy obraz Przykładowy obraz Przykładowy obraz Przykładowy obraz